Premier Ewa Kopacz zapewniła we wtorek, że jeśli będzie rządzić kolejne cztery lata, to nią „nikt z tylnego siedzenia sterować nie będzie”, a skład jej rządu będzie zależał od większości parlamentarnej, nie „od humorów prezesa”. Jak dodała, bardzo mocno wierzy, że PO wygra październikowe wybory.