Pomysł, żeby wprowadzić jakieś ogólne, niejasne kryteria przestrzegania praworządności, aby w ten sposób, w różny sposób dyscyplinować niektóre kraje, to oczywiste nadużycie, które może się odbić źle na jedności UE – ocenił szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.