Ci najlepiej zarabiający, (...) najbogatsi, mają najszybszy dostęp do mediów, do ekspertów, najwięcej pieniędzy na lobbing - oni będą najgłośniejsi. Chciałbym, żebyśmy się nie dali zakrzyczeć tym, którzy do tej pory korzystali z różnych przywilejów - mówił premier Mateusz Morawiecki.