Wykorzystywanie listu samobójcy, aby uzasadnić swoją politykę to najpodlejsze co można zrobić, pan nie ma skrupułów; gdyby pan miał odrobinę uczciwości w sobie, to zacytowałby pan list, jaki napisał do pana człowiek, który podpalił się przed KPRM w 2011 r.– mówił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zwracając się do Donalda Tuska.