W naszym domu w święta Bożego Narodzenia premierem jest moja żona. Ja i dzieci jesteśmy posłusznymi wykonawcami poleceń – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” premier Mateusz Morawiecki. „Tegoroczne święta będą dla wielu z nas trudne. Tak samo jak miliony Polaków w te święta nie zobaczę wielu bliskich” – dodał.