Dziadzio mówił w Sejmie, że fotowoltaika jest jedną z najbardziej rozwijających się technologii, gdzie powstaje dużo nowych miejsc pracy.
Wyjaśnił, że resort klimatu i środowiska zdecydował się na zaproponowanie nowelizacji, gdyż wymaga tego prawo unijne.
Zaznaczył, że celem projektu noweli Prawa energetycznego nie jest ograniczenie rozwoju fotowoltaiki, a pobudzenie branży do rozwoju. - Zaproponowaliśmy rozwiązania niezbędne do poprawy funkcjonowania rynku energii i aktywizację odbiorców.
Odbiorcy aktywni, w tym prosumenci, odgrywają główną rolę w osiągnięciu elastyczności niezbędnej do dostosowania systemu energii elektrycznej opartego na energetyce rozproszonej - powiedział Dziadzio.
Opozycja krytykuje Terleckiego i chce jego odwołania z funkcji wicemarszałka
Jak dodał, „w 2015 r. w Polsce było jedynie 4 tys. prosumentów”, dziś „trzy czwarte zainstalowanej w fotowoltaice mocy to prosumenci”. - Rozwijający się rynek liczy dziś 600 tys. podmiotów - mówił.
Wskazał, że łącznie zainstalowana moc OZE na koniec kwietnia 2021 r. wyniosła 4,7 GW.
- Nie mamy zamiaru ograniczać rozwoju OZE, wiadomo, że to nie jest energetyka stabilna, ale rozwija nam nowy model energetyki w naszym kraju. Budujemy takie obszary rozwoju OZE, które będą jak najbardziej efektywnie wykorzystywane przez prosumentów i będą w sposób efektywny się rozwijały - zapewnił wiceminister.
Projekt noweli Prawa energetycznego dotyczy m.in. możliwości zmiany sprzedawcy energii w ciągu 24h, nabywania energii elektrycznej po cenach dynamicznych, korzystania z usług agregatorów czy dostępu do darmowej porównywarki cen, która będzie prowadzona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Premier: Minister Kamiński jest przede wszystkim państwowcem
Projekt przewiduje stworzenie bezpłatnej porównywarki ofert sprzedaży energii elektrycznej, przeznaczonej dla odbiorców końcowych w gospodarstwach domowych oraz mikroprzedsiębiorców o przewidywanym rocznym zużyciu poniżej 100 000 kWh.
Projektowana nowela wzbudziła kontrowersje, ponieważ zaproponowano w niej także likwidację systemu opustów dla prosumentów.
Zgodnie z projektem prosumenci wchodzący na rynek po 2021 r. otrzymają możliwość sprzedaży tzw. sprzedawcy zobowiązanemu całości nadwyżek energii elektrycznej po średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału. Obecnie prosumenci za wprowadzoną do sieci jedną jednostkę energii mogą potem odebrać darmo 0,8.
MKiŚ argumentuje, że mimo zmian w systemie rozliczeń prosumentów nadal będzie się opłacała instalacja paneli fotowoltaicznych i produkcja z nich prądu. Dodawano, że ci, którzy zainstalują panele do końca br. będą rozliczać się na dotychczasowych zasadach przez 15 lat.
Premier: Dworczyk został zaatakowany ze strony Rosji, bo walczy o wolną Białoruś