Grupa świetlicowa „Aniołki” z Białegostoku, wybierając osoby, którym można sprawić świąteczną niespodziankę, wytypowała w tym roku parę prezydencką. Dzieci razem z nauczycielami napisały list, a na odpowiedź z Warszawy długo nie musiały czekać. Odwiedziła je pierwsza dama.