Informacja o karach, które TSUE mógłby nałożyć na Polskę za niepodporządkowanie się ewentualnej decyzji o „zamrożeniu” działania Izby Dyscyplinarnej SN, są wyssana z palca – oświadczył rzecznik rządu Piotr Müller. Zaznaczył, że wykonanie orzeczenia TSUE będzie należało do SN, nie do rządu.