Pytany w poniedziałek w Polsat News, o możliwość wprowadzenia obostrzeń regionalnych, Müller powiedział, że
każda taka decyzja pociąga za sobą konsekwencje w różnych aspektach.
– Czyli na przykład lockdowny wiążą się z ograniczeniami gospodarczymi, negatywnymi efektami gospodarczymi – podkreślił rzecznik rządu.
– Jeżeli będziemy wprowadzać obostrzenia, to w miejscach, w których faktycznie system służby zdrowia jest niewydolny. Są takie miejsca, które już takie ryzyka stwarzają – podkreślił.
– I wtedy będzie tak, że limity, które obowiązują, nie obowiązują osób zaszczepionych – wyjaśnił. Podkreślił, że takie zasady są również w obowiązujących przepisach.
– Część osób o tym zapomina dlatego, że te limity (obecnie - PAP) są stosunkowo wysokie, więc nie ma takiego odczuwalnego ograniczenia – dodał Müller.
Prof. Marczyńska: Możliwe podawanie trzeciej dawki szczepionki wcześniej niż po pół roku