Prezydent Duda w trakcie szczytu NATO odniósł się do decyzji dotyczącej włączenia Szwecji i Finlandii do Sojuszu.
Wskazywał na problem związany z zaakceptowaniem kandydatur tych krajów przez Turcję.
- Udało się zachować jedność. Sojusz Północnoatlantycki jest jednością, jest solidarny.
Jest zielone światło dla Szwecji i Finlandii do wstąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego, i to jest z całą pewnością absolutnie historyczna z punktu widzenia całego Sojuszu decyzja - ocenił.
- Jeżeli ten szczyt przejdzie do historii jako jeden z najważniejszych szczytów, to z pewnością przejdzie do historii właśnie dlatego, że te dwa państwa - Szwecja i Finlandia zostały przyjęte - dodał.
W środę w Madrycie prezydent podkreślił, że „prezydent USA Joe Biden jasno i wyraźnie powiedział, że po raz pierwszy w historii NATO, tutaj, na wschodniej flance NATO - właśnie w Polsce - zostaje ustanowiona stała obecność armii amerykańskiej, w postaci wysuniętego dowództwa V Korpusu Armii Stanów Zjednoczonych”.
- To wiadomość i decyzja, na którą czekaliśmy od dawna, o którą zabiegaliśmy; chcę z wielką satysfakcją powiedzieć, że dzisiaj tutaj na posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej prezydent Joe Biden jasno i wyraźnie powiedział, że taka decyzja została podjęta, a więc to dowództwo V Korpusu będzie zlokalizowane w Polsce, właśnie w ramach stałej obecności armii Stanów Zjednoczonych w naszej części Europy, a faktycznie w naszym kraju. Bez wątpienia to fakt, który bardzo mocno wzmacnia nasze bezpieczeństwo i stanowi dodatkową gwarancję w obecnej, bardzo trudnej sytuacji - stwierdził Duda.
Prezydent: Jedność i solidarność najważniejsze w ramach NATO
„Przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO - decyzja o charakterze fundamentalnym”
Polski prezydent uczestniczy w szczycie NATO w Madrycie. Podczas konferencji prasowej odniósł się do decyzji przywódców Sojuszu o zaakceptowaniu wniosków Finlandii i Szwecji w sprawie akcesji do NATO.
- Dla nas, dla Polski, dla naszej części Europy, dla wschodniej flanki NATO - to jest decyzja o charakterze absolutnie fundamentalnym - mówił Duda.
- Dwa bardzo potężne państwa, o wielkiej historii, ale także posiadające bardzo poważne zaplecze militarne, czyli Szwecja i Finlandia, państwa basenu Morza Bałtyckiego, będą przyjęte do Sojuszu Północnoatlantyckiego, co oznacza, przede wszystkim to, że granica wschodniej flanki NATO, granica tej flanki z Rosją, wydłuża się o ponad 1600km - dodał.
Jak podkreślił, „dzisiaj - gdyby Rosja chciała zaatakować wschodnią flankę NATO - zagrożenie dla Rosji obronną odpowiedzią ze strony NATO wzrasta w sposób niepomierny, bo kolejne, silne armie dołączają do Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
- Dla nas, Polaków, dla obronności Polski, dla naszego bezpieczeństwa, to bardzo ważna wiadomość - wskazywał prezydent.
- My, jako Polska, zabiegaliśmy o to, by te dwa kraje były przyjęte do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Cieszymy się bardzo z tego wspólnego sukcesu, bo jest to rzeczywiście - śmiało można powiedzieć - z punktu widzenia całego Sojuszu wiadomość dnia - ocenił prezydent.
Szczyt NATO. Wzmocnienie wschodniej flanki i nowa koncepcja strategiczna
Przywódcy państw NATO w Madrycie postanowili wyraźnie wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu oraz zaprosić Szwecję i Finlandię do wstąpienia w jego szeregi. Szefowie państw i rządów przyjęli także nową koncepcję strategiczną.
W przyjętej deklaracji przywódcy uznali m.in., że Rosja jest największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności w obszarze euroatlantyckim.
Prezydent Duda podkreślił na konferencji prasowej, że zabiegał, aby w deklaracji znalazło się stwierdzenie, że „państwa, które są w sposób szczególny zaangażowane we wsparcie dla Ukrainy, mają także szczególne wsparcie ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego, odpowiednie do rodzaju ich zaangażowania”.
- Cieszę się, że takie postanowienie zostało we wspólnej deklaracji zamieszczone. Wiadomo, że te państwa, to przede wszystkim właśnie państwa wschodniej flanki NATO, to te państwa, które graniczą z Ukrainą; te państwa, przez które jest na Ukrainę transportowane wsparcie, także wsparcie militarne - dodał prezydent.
Zwrócił uwagę, że Polska należy go grona tych państw, które z jednej strony wspierają Ukrainę militarnie i humanitarnie, z drugiej - przyjmują uchodźców z Ukrainy.
- Te wszystkie elementy zostały dzisiaj przez Radę Północnoatlantycką, przez naszych sojuszników, wzięte pod uwagę i w tej wspólnej deklaracji, dokumencie, bardzo ważnym dla przyszłych działań NATO, takie wyraźne stwierdzenie o szczególnym wsparciu dedykowanym dla tych, którzy są w szczególny sposób zaangażowani w pomoc i wspieranie Ukrainy, z uwzględnieniem specyfiki tej pomocy to wsparcie ze strony NATO dla tych krajów, będzie - zaznaczył Duda.
„Wzmocnienie obecności NATO na wschodniej flance - jednym z osiągnięć szczytu w Madrycie”
Prezydent na środowej konferencji w Madrycie podkreślił, że podczas szczytu zostały przyjęte zapowiadane już dokumenty, takie jak nowa koncepcja strategiczna NATO, w której podejście do Rosji zmieniło się z partnera na najpoważniejsze zagrożenie dla Sojuszu i jego państw, w tym w szczególności dla wschodniej flanki NATO. Jak dodał, w związku z tym, że ze strony Rosji i przedstawicieli jej elit i władz są formułowane groźby pod adresem państw bałtyckich i Rosji, to bardzo dobrze, iż stwierdzenie takie „jasno i wyraźnie jest”.
Ocenił, że to kierunkuje uwagę dotyczącą bezpieczeństwa i obronności właśnie na wschodnią flankę NATO.
- Oprócz tego jest również kwestia wzmocnienia obecności NATO, jego potencjału na wschodniej flance NATO, pojawiają się grupy bojowe w państwach, gdzie do niedawna ich nie było. Dziś będą one obecne na Słowacji, na Węgrzech, zmienia się obecność w Rumunii, będzie natowska obecność także i w Bułgarii.
Zmienia się też podejście, dotychczas było to Enhanced Forward Presence, w tej chwili mówi się o Enhanced Forward Defence, o wzmocnionej, wysuniętej obronie - powiedział Andrzej Duda.
- I co jest w tym istotne: to nie będzie realizowana już przez batalionowe grupy bojowe, jak to było dotychczas, ale przez brygadowe grupy bojowe, które w przypadku zagrożenia będą natychmiast tworzone przez armie NATO, przez dedykowane konkretne jednostki bojowe NATO z różnych krajów. To jest nowa jakość w funkcjonowaniu NATO na wschodniej flance i wśród wszystkich osiągnięć szczytu NATO w Madrycie jest to jedno z najistotniejszych - ocenił prezydent.
Prezydent, przebywający w stolicy Hiszpanii na szczycie Sojuszu, relacjonował, że podczas spotkania bardzo mocno akcentowano nasz dorobek, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy. - Bardzo wiele podziękowań dla Polski, dla Polaków, więc ja jeszcze raz też moim rodakom bardzo serdecznie dziękuję za ich postawę, zwłaszcza wobec uchodźców z Ukrainy, za to otwarcie serca i domów dla nich - powiedział Andrzej Duda.
- Ja dziękowałem jako sąsiad Ukrainy za wsparcie, które jest udzielane przez kraje NATO. Ale akcentowano także skalę naszego wsparcia w sensie wyposażenia militarnego, obronnego dla Ukrainy - kontynuował prezydent.
Jak podkreślił, bardzo ważne dla Polski jest sformułowanie w deklaracji szczytu - dotyczące szczególnej ochrony dla państw, które w szczególny sposób czynią wkład we wsparcie dla Ukrainy.
- Śmiało można powiedzieć, że ten szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego już jest sukcesem dla całego Sojuszu, bo - jak mówię - zachowana jedność, absolutnie pokazana jedność i solidarność w sytuacji rosyjskiej agresji na Ukrainę, solidarności wobec państw wschodniej flanki NATO, wobec państw, które w szczególny sposób udzielają Ukrainie wsparcia, wśród tych państw jest Polska - zaznaczył.
Prezydent podkreślał wagę słów amerykańskiego przywódcy Joe Bidena o tym, że decyzja o stałej obecności wysuniętego dowództwa V Korpusu Armii Stanów Zjednoczonych w Polsce zapadła i „jest ona faktem”.
- To rzeczywiście zasadniczo zmienia amerykańską obecność w Polsce, ale także na całej wschodniej flance NATO - zaznaczył.