Prezydent podkreślił na konferencji prasowej, że zabiegał, aby w deklaracji znalazło się stwierdzenie, że „państwa, które są w sposób szczególny zaangażowane we wsparcie dla Ukrainy, mają także szczególne wsparcie ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego, odpowiednie do rodzaju ich zaangażowania”.
- Cieszę się, że takie postanowienie zostało we wspólnej deklaracji zamieszczone - podkreślił Duda.
Dodał, że państwa bałtyckie i Polska to kraje, które są najczęściej dzisiaj atakowane przez przedstawicieli rosyjskich władz i elit za zaangażowanie na rzecz Ukrainy.
Prezydent powiedział, że w przyjętej deklaracji ze strony całego Sojuszu Północnoatlantyckiego wyrażony został jednoznaczny sygnał zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo państw szczególnie zaangażowanych we wsparcie Ukrainy.
- Jeszcze raz z tego miejsca wyrażam wdzięczność sojusznikom, że rozumieją naszą sytuację i że się na ten zapis zgodzili, na dodanie go do deklaracji w takiej bardzo jednoznacznie, wyraźnie brzmiącej wersji - powiedział Duda.
Prezydent Duda: Sojusz Północnoatlantycki jest jednością, jest solidarny
- Ten szczyt Sojuszu wyraźnie (zadeklarował) we wszystkich swoich dokumentach, w koncepcji strategicznej, we wspólnej deklaracji: każdy fragment terenu państw sojuszniczych będzie broniony - podkreślił prezydent.
Dodał, że przywódcy państw bałtyckich bardzo wyraźnie mówili, że nie chodzi o to, żeby ich kraje były wyzwalane przez armie NATO. - Chodzi o to, żeby zostały obronione, żeby nie można było wejść, zająć tych państw, zamordować obywateli tak jak to się stało w Buczy, w innych miejscach na Ukrainie. Te stwierdzenia o obronie każdej piędzi ziemi Sojuszu, one dla państw bałtyckich, także dla nas Polaków są niezwykle istotne - powiedział Duda.
- To nie jest tak, że obrona terytorium państw bałtyckich, czy gdyby doszło do napaści, obrona terytorium Polski czy jakiegokolwiek innego państwa Sojuszu, zacznie się gdzieś poza granicami, czy w połowie kraju. Nie, będzie obroną natychmiastową, będzie realizowana od razu, będzie realizowana w pełnej skali. Takie w istocie są te zobowiązania i taka jest ich treść - podkreślił prezydent.
Przywódcy państw NATO w Madrycie postanowili wyraźnie wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu oraz zaprosić Szwecję i Finlandię do wstąpienia w jego szeregi. Szefowie państw i rządów przyjęli także nową koncepcję strategiczną. W deklaracji końcowej przywódcy uznali m.in., że Rosja jest największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności na obszarze euroatlantyckim.
Szczyt NATO. Wzmocnienie wschodniej flanki i nowa koncepcja strategiczna