Nigdy nie zapomnimy jego silnego, charakterystycznego, tak bardzo polskiego głosu, trochę nostalgicznego, trochę zawadiackiego, przesyconego radością życia, a czasem refleksyjnego - napisał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas sobotnich uroczystości pogrzebowych Krzysztofa Krawczyka.