Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w pasie o szerokości trzech kilometrów przy granicy z Białorusią przez 30 dni. Obejmuje łącznie 183 miejscowości – 115 w województwie podlaskim i 68 w województwie lubelskim.
Decyzja ma związek z rosnącą liczbą migrantów na granicy.
Wcześniej rząd Łotwy ogłosił stan wyjątkowy w rejonach granicznych z Białorusią. Stan nadzwyczajny obowiązuje też na Litwie.
Między innymi temu tematowi prezydent Andrzej Duda poświęcił przemówienie podczas debaty generalnej 76. sesji Zgromadzenia ONZ.
W Nowym Jorku mówił, że od wielu tygodni reżim Alaksandra Łukaszenki sprowadza do swojego kraju dziesiątki tysięcy mieszkańców Bliskiego Wschodu, których zmusza do przekraczania naszych granic i próbuje wywołać sztuczny „kryzys humanitarny”.
Szrot: Prezydent śledzi wydarzenia na wschodniej granicy
Prezydent podkreślił, że białoruskie władze nie zgadzają się, by Polska udzieliła pomocy humanitarnej migrantom, którzy koczują na granicy po stronie białoruskiej.
Powiedział, że migranci traktowani są przez reżim jak pionki w politycznej rozgrywce, a obrażane są ich godność i elementarne prawa.
Dera: Tragedie na granicy z Białorusią to efekt polityki reżimu Łukaszenki