Duda zaprosił do Pałacu Prezydenckiego młodzież, która bierze udział w 15. pielgrzymce uczniów szkół warszawskich do Katynia. Jak powiedział prezydencki minister Wojciech Kolarski, wyjazdy odbywają się z inicjatywy oświatowej Solidarności, a od sześciu lat uczestnicy odwiedzają też miejsce pamięci w pobliżu lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Uczestnicy tegorocznej pielgrzymki wyjeżdżają z Warszawy w niedzielę, a w poniedziałek będą w Katyniu i Smoleńsku.
Prezydenckie znicze
– Pan prezydent zaprosił organizatorów i uczniów, którzy w niedzielę pojadą do Smoleńska po to, żeby podziękować za tę inicjatywę oraz kultywowanie pamięci, a jednocześnie poprosił o przekazanie wieńców i zniczy od prezydenta Rzeczpospolitej – powiedział Kolarski, który weźmie udział w pielgrzymce.
Jednocześnie prezydent zaprosił na uroczystość rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, które były związane z Kancelarią Prezydenta, Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i Biurem Ochrony Rządu. – Przedstawiciele tych rodzin również przekazali kwiaty i znicze młodym osobom – dodał Kolarski.
Poinformował też, że prezydent poprosił uczestników pielgrzymki, by przywieźli z Katynia ziemię, która ma posłużyć do zasadzenia dębu pamięci ofiar zbrodni katyńskiej. Drzewo ma zostać zasadzone 13 kwietnia w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. Duda zaprosił na tę uroczystość uczestników pielgrzymki do Katynia i Smoleńska.
Piękna akcja
Akcję sadzenia dębów pamięci dla upamiętnienia wszystkich, ponad 21 tys. ofiar zbrodni katyńskiej zapoczątkował prezes Stowarzyszenia „Parafiada” ks. Józef Joniec, który zginął pod Smoleńskiem. Do tej pory w całej Polsce zasadzono prawie 5 tys. drzew dedykowanych jednej z osób zabitych w Katyniu. Dąb z ogrodów Pałacu Prezydenckiego będzie dedykowany wszystkim ofiarom i otrzyma ze Stowarzyszenia „Parafiada” certyfikat z numerem 1.
W niedzielę 10 kwietnia na uroczystości związane z 76. rocznicą zbrodni katyńskiej udaje się też delegacja władz państwowych. Przewodniczyć jej będzie pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders.