– Trudno pogodzić się z odejściem człowieka tak oddanego Polsce i polskim sprawom, skoncentrowanego na Polsce i nie szukającego własnych zaszczytów – powiedział Morawiecki.
Jak mówił, prof. Paruch był „idealistą i romantykiem – ale takim idealistą, który nie fantazjował; opierał swoje myśli, koncepcje i idee o twarde dane i fakty”. – Potrafił łączyć je ze sobą w sposób niebywale sprawny, z ogromną erudycją i swadą. Był człowiekiem ogromnej uczciwości i odwagi, i tej uczciwości i odwagi domagał się od innych – dodał.
Prof. Paruch „w niesamowity sposób potrafił strategię ze szczegółem, z potrzebami zwykłego człowieka” – powiedział premier. – Był synem rolników – synem polskiej ziemi i to powodowało, że miał szczególną skłonność do myślenia o losie zwykłego człowieka. Państwo widział jako przestrzeń do budowania wspólnoty – wierzył, że Polska jest jedna, i naród polski też powinien być zjednoczony wokół polskiej racji stanu. Dlatego też opuścił bezpieczną świątynię nauki, by walczyć na polu polityki – powiedział Morawiecki.
Dodał, że prof. Paruch „nie tylko ubogacał program obozu PiS, ale był jednym z jego głównych autorów”. – Waldemar był człowiekiem niezwykle prawym – co myślał, to też mówił, i dlatego jego koncepcje nie odchodzą wraz z nim, ale będą żyły, i to nie tylko w naszej pamięci – powiedział Morawiecki.
W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział przedstawiciele rządu, parlamentu i władz samorządowych, m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński i minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.