Pierwotnie Sejm miał zebrać się w środę.
–
W związku z tym, że z Senatu wróciła tzw. ustawa graniczna wraz z poprawkami, Sejm będzie obradował od wtorku, po to, aby jak najszybciej można było rozpatrzyć te poprawki Senatu i dalej procedować do czwartku - poinformował wicemarszałek Piotr Zgorzelski.
– Sejm zbiera się we wtorek o 14.30, ale może to jeszcze ulec zmianie. Na pewno jeden dzień dłużej będą trwały obrady - zaznaczył Zgorzelski. Przyznał, że w poniedziałek ma się zebrać komisja, która rozpatrzy poprawki Senatu do ustawy o ochronie granicy. Pytany, czy sam je popiera, potwierdził.
– Od początku zgłaszaliśmy poprawki polegające na tym, by na granicy znajdowali się dziennikarze polscy, aby przekaz, który idzie w świat nie był wypaczany przez Łukaszenkę - podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Sejm rozpatrzy poprawki Senatu do ustawy o ochronie granicy - na przyspieszonym posiedzeniu
Możliwość wprowadzania lub przedłużania stanu wyjątkowego powinno być „prerogatywą prezydenta i Sejmu”
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski także przyznał, że będzie
„dodatkowy dzień posiedzenie Sejmu 30 listopada”. – Na tym posiedzeniu będziemy mieli trzy nowe projekty ustaw, przede wszystkim posiedzenie jest wcześniej po to, by można było głosować poprawki Senatu do ustawy granicznej - informował.
Niektóre poprawki Senatu do ustawie o ochronie granicy są jego zdaniem satysfakcjonujące, ale, jak dodał, nie wszystkie. – Mamy posiedzenie klubu zaplanowane jeszcze przed posiedzeniem i głosowaniami i podejmiemy ostateczną decyzję, jak nad tymi poprawkami będziemy głosować - mówił szef klubu Lewicy.
Jego zdaniem ustawa nie jest potrzebna, a w dodatku de facto „oddaje w ręce ministra Mariusza Kamińskiego możliwość wprowadzania czy przedłużania stanu wyjątkowego, w każdym miejscu w Polsce i zawsze, kiedy będzie tego chciał”. Tymczasem powinno to być prerogatywą prezydenta i Sejmu.
Senat przyjął w piątek z poprawkami nowelizację ustawy o ochronie granicy państwowej, która umożliwi m.in. wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej. Jedna z poprawek senackich przewiduje, że zakaz nie będzie obejmował dziennikarzy. Ustawa wróci do Sejmu.
Zgorzelski o głosowaniu ws. ustawy o ochronie granicy: Trzeba być po stronie państwa, nie żadnej partii