Projekt ustawy zakłada, że pracodawca będzie mógł zażądać wyniku ważnego testu na SARS–CoV–2, a jeśli ktoś nie wykona testu – będzie z niego zwolniony tylko wtedy, kiedy będzie zaszczepiony albo będzie miał status ozdrowieńca.
Pierwsze czytanie projektu ustawy odbyło się na posiedzeniu komisji zdrowia 16 grudnia.
Zgodnie z projektem, jeśli pracownik nie okaże ważnego testu, nie będzie ozdrowieńcem, ani nie będzie zaszczepiony, nie poniesie z tego tytułu konsekwencji służbowych – nie zostanie zwolniony, ani nie utraci części wynagrodzenia. W takim przypadku pracodawca będzie mógł delegować pracownika „na inny odcinek miejsca pracy, by nie miał styczności z klientami”.
Projekt zawiera też przywileje dla pracodawców, których pracownicy będą zaszczepieni. Taka firma będzie zwolniona ze wszelkich obostrzeń wynikających z epidemii COVID–19.
W projekcie zapisano też, że kierownicy podmiotów leczniczych – przychodni, szpitali, hospicjów, zakładów opiekuńczo–leczniczych, ośrodków nocnej i świątecznej pomocy – będą mogli zażądać od pracowników informacji o tym, czy są zaszczepieni, bądź mają status ozdrowieńca lub negatywny test w kierunku SARS–CoV–2.
Zgodnie z projektem ustawy, testy dla pracowników i współpracowników mają być finansowane ze środków publicznych.
Müller: Projekt dot. weryfikacji szczepień w pracy jest kompromisowy