– Przeczytałam wszystkie opinie i wystąpienia. Chyba wszyscy widzimy absurdalność sytuacji, w której każdy sędzia może podważać wszystko – status innego sędziego, ale także radców, adwokatów, komorników – powiedziała podczas piątkowej debaty w Senacie Lidia Staroń. Jak dodała, byłby to paraliż wymiaru sprawiedliwości, czy wręcz paraliż państwa.