Negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i reprezentującej państwa członkowskie niemieckiej prezydencji w Radzie UE ogłosili, że wypracowali porozumienie w sprawie mechanizmu praworządności w budżecie UE.
Pod naciskiem eurodeputowanych zaproponowane rozwiązania zostały wzmocnione. Wprowadzono m.in. zapisy, które mówią, że Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do sankcji przy zagrożeniu dla niezależności sądownictwa w poszczególnych krajach.
Premier Morawiecki pytany w piątek o tę kwestię stwierdził, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie dojdziemy do porozumienia ws. powiązania tzw. praworządności z budżetem UE. Jak dodał, nie będzie zgody na uzależnienie wydatków budżetowych od wyobrażeń KE co do tego, jak funkcjonuje państwo polskie.
Premier o powiązaniu praworządności z budżetem UE: Skorzystamy z prawa sprzeciwu
Prezydent Andrzej Duda udziela wsparcia panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w jego walce o to, iżby następny budżet europejski był nie tylko duży i ambitny, ale także był wydatkowany zgodnie z traktatami europejskimi – powiedział szef gabinetu prezydenta w Polskim Radiu24.
Zaznaczył, że „każda próba powiązania wydatkowania budżetu UE poza traktatami z nieokreślonymi, politycznymi de facto kryteriami, których definicja nie znajduje się w traktach europejskich, jest po prostu z nim sprzeczna”.
Terlecki o powiązaniu praworządności w budżecie UE: Oczywiste nadużycie