Przewodnicząca europarlamentu przemawiała na początku szczytu UE w Brukseli poświęconego inwazji Rosji na Ukrainę oraz wnioskom o członkostwo w Unii złożonym przez Ukrainę, Mołdawię i Gruzję.
– Wiem, że nie ma łatwych odpowiedzi ani łatwych decyzji, ale bądźcie pewni, że istnieją złe, których musimy unikać – powiedziała Metsola.
– I nieprzyznanie dziś Ukrainie i Mołdawii statusu krajów kandydujących, a Gruzji jasnej perspektywy, byłoby historycznie złą decyzją – dodała.
–
Powinniśmy dać jasno do zrozumienia, że to nie jest tylko symboliczny akt, ale taki, który wzmocni UE oraz Ukrainę i Mołdawię. Pokaże naszym obywatelom, a także ich obywatelom, że nasze wartości są ważniejsze niż retoryka. Ta nadzieja może dawać rezultaty. A inne czekające kraje - z Bałkanów Zachodnich – również muszą zobaczyć, jak nadzieja prowadzi do rezultatów. Już czas – podkreśliła szefowa PE.
Premier:
Na szczycie UE dalsza pomoc Ukrainie i status kandydacki do UE oraz kryzys energetyczny
Przewodnicząca PE powiedziała, że potrzebne będzie „stałe, jasne i jednolite podejście”, aby poradzić sobie z rosnącymi kosztami i inflacją oraz że błędem byłoby nie zwracanie uwagi na obawy dotyczące cen, gdyż w wielu krajach nie osiągnęły jeszcze szczytu.
Metsola dodała, że pomoc dla Ukrainy musi zostać przyspieszona, a sankcje wobec Rosji wzmocnione. Jej zdaniem UE powinna również pomóc Ukrainie w eksporcie jej produktów rolnych.
Prezydent
Ukrainy w PE: Teraz wy udowodnijcie, że jesteście z nami, że jesteście Europejczykami