– Trzeba pamiętać, że
mamy za sobą okres pandemii, kiedy nie mieliśmy kontaktu z naszymi zwolennikami, naszymi wyborcami i potencjalnymi wyborcami. To trzeba nadrobić i stąd taka letnia ofensywa PiS, która zbiega się też z pewną reorganizacją struktur – powiedział Terlecki w TV Republika pytany o ostatnią aktywność partii i spotkania jej liderów, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, z mieszkańcami Polski.
Jak dodał teraz te struktury partyjne „sprawdzą się w takiej akcji przypominającej trochę kampanię wyborczą, ale to oczywiście nie jest kompania wyborcza”. – To jest raczej taki przedbieg przed jesiennym sezonem politycznym, który myślę, będzie już bardzo gorący, bo to będzie już rzeczywiście rok do wyborów – powiedział Terlecki.
Zaznaczył, że do wyborców Zjednoczona Prawica będzie starała się dotrzeć z przekazem „dobry rząd na trudne czasy”. – To jest takie hasło na lato tego roku. Opozycja zajmuje się zaś głównie sobą. Wciąż trwa spór, czy będzie jedna lista, czy dwie, czy pięć – ocenił.
– My staramy się pokazać to, co się nam udało zrobić, szczerze przyznajemy się do tego, czego się zrobić nie udało i co jest przed nami i mówimy, że są pewne zadania, które musimy wykonać w ciągu tego troszkę więcej niż roku do wyborów. Sprawą numer jeden w tej chwili, o którą pytają wyborcy, to jest kwestia inflacji, czyli drożyzny, choć dzieje się to na tle strasznej wojny na Ukrainie, która ma na tą inflację i drożyznę ogromny wpływ – mówił Terlecki.
Jak podkreślił „musimy więc w ciągu tego roku pokonać inflację i to jest oczywiste, bo inaczej wyborcy będą rozczarowani”.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji swojego ugrupowania na początku czerwca ogłosił „mobilizację PiS i całej Zjednoczonej Prawicy” i zapowiedział objazd kraju. Z kolei w końcu czerwca Komitet Polityczny PiS podjął decyzję o zaakceptowaniu nowej struktury okręgowej partii, powołano też 16 tzw. opiekunów województw, którzy będą nadzorować przebieg zmian strukturalnych w PiS.