Skok cen, który przyszedł do nas jednak z zewnątrz, tak jak wojna na granicy, był trochę nie do przewidzenia – ocenił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS), odnosząc się do inflacji. Dodał, że wzrost cen – przede wszystkim energii – wszystkich bardzo zaskoczył, a uderzył bardzo mocno.