Szef klubu PiS pytany przez dziennikarzy o nieoficjalne doniesienia PAP, że Kaczyński ma wejść rządu odparł: – Wszystko na to wskazuje, że będzie.
Pytany, czy Kaczyński będzie szefem komitetu ds. bezpieczeństwa, Terlecki odpowiedział, że „taki rzeczywiście jest plan”. – Zobaczymy – dodał. Pytany, czy prezes PiS będzie także wicepremierem, odpowiedział: „tak, oczywiście wicepremierem i Ministerstwo Sprawiedliwości będzie mu wtedy bezpośrednio podlegać”.
Na pytanie, „czy wprowadzanie Jarosława Kaczyńskiego do rządu, to nie jest policzek pod adresem Mateusza Morawieckiego”. – Nie, to jest wzmocnienie rządu – powiedział Terlecki.
Dopytywany, dlaczego uznano, że to jest dobre wyjście, stwierdził, że jest „wygodne, bezpieczne”. Dopytywany, „w jakim sensie”, stwierdził, że „w takim wygodne (...) dla nas oczywiście”. – Mam nadzieję, że Ministerstwo Sprawiedliwości będzie wtedy jeszcze bardziej sprawne i skuteczne – powiedział Terlecki.
Dopytywany, czy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro „straci kontrolę nad Prokuraturą Krajową”, Terlecki odpowiedział, że „nie straci”.
„Praktycznie nie mamy koalicji. Będziemy decydować o tym, co dalej w tej sytuacji”
Z kolei pytany, czy Solidarna Polska poprze projekt nowelizacji tzw. ustawy covidowej, zakładający, że naruszenie obowiązków służbowych i innych przepisów w związku z zapobieganiem i przeciwdziałaniem epidemii nie byłoby traktowane jako przestępstwo, Terlecki powiedział, że „jeżeli koalicja zostanie jakby przywrócona, to oczywiście będzie obowiązywać klubowa dyscyplina”.
Pytany o planowane stanowisko w rządzie dla lidera Porozumienia Jarosława Gowina, szef klubu PiS zaznaczył, że „to też w całej puli rekonstrukcji zostanie ustalone”.
– Skład rządu zostanie ogłoszony, oczywiście w odpowiednim trybie. Dziś, albo jutro spotka się kierownictwo partii i zatwierdzi ostatecznie kształt koalicji, no a wtedy zostanie tylko jeden krok do skonstruowania rządu po rekonstrukcji – oświadczył.
Pytany „czego jeszcze brakuje do zawarcia porozumienia” w Zjednoczonej Prawicy, Terlecki odpowiedział, że „w tej chwili już niewiele”. – Właśnie jeszcze spotkanie kierownictwa partii, które te wszystkie rozmowy, które się toczyły potwierdzi i zatwierdzi – dodał. Pytany, czy w czwartek będzie spotkanie koalicyjne, powiedział, że nie sądzi.
Rozmowy koalicyjne
W środę wieczorem w Warszawie doszło do kolejnego spotkania prezesa PiS z szefem Solidarnej Polski ws. dalszych losów Zjednoczonej Prawicy. Po zakończeniu spotkania źródło PAP zbliżone do rządu przekazało, że w efekcie negocjacji „Jarosław Kaczyński ma wejść do rządu, będzie uczestniczył w jego posiedzeniach; zostanie szefem komitetu ds. bezpieczeństwa i będzie nadzorował ministerstwo sprawiedliwości, MON oraz MSWiA”.
Rozmowy partii współtworzących Zjednoczoną Prawicę – PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia – dotyczące nowej umowy koalicyjnej i rekonstrukcji rządu zostały zawieszone po tym, gdy w ubiegłym tygodniu Solidarna Polska opowiedziała się przeciw noweli ustawy o ochronie zwierząt, a większość posłów Porozumienia w tym głosowaniu wstrzymała się. Później politycy PiS wielokrotnie wówczas podkreślali, że koalicja Zjednoczonej Prawicy praktycznie już nie istnieje.
Müller: Czas oczyszczenia atmosfery w koalicji się przyda