Obok prezydenta i premiera Włoch obecni byli przewodniczący: Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen i Rady Europejskiej Charles Michel.
Trumnie z prochami Davida Sassollego, na której położono flagę Unii Europejskiej, towarzyszyło sześciu karabinierów w pełnym umundurowaniu
Honory wojskowe oddano trzema sygnałami trąbki. Przed świątynią ustawiono telebim, przed którym gromadzili Włosi, chcący oddać hołd politykowi.
– Za tę atmosferę empatii, którą roztaczał, wielu uważało go za jednego z nas, za kolegę z klasy – powiedział w homilii arcybiskup Bolonii Matteo Zuppi, przyjaciel zmarłego z czasów liceum.
Szefowie unijnych instytucji złożyli kondolencje rodzinie zmarłego przewodniczącego PE
Arcybiskup Matteo Zuppi podkreślił, że
Sassoli chciał powrotu Europy do tych wartości, które leżały u jej fundamentów i zacytował fragment jego świątecznych życzeń, złożonych tuż przed pójściem do szpitala, gdzie później zmarł: „Widzieliśmy nowe mury, nasze granice w niektórych sytuacjach stały się granicami między moralnością, a jej brakiem, między humanizmem, a jego brakiem, murami wzniesionymi przeciwko szukającym schronienia przed chłodem, głodem wojną i ubóstwem”.
Prezydent Duda złożył kondolencje po śmierci przewodniczącego PE
David Sassoli, dziennikarz i polityk, był drugim Włochem na stanowisku przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Do szpitala w Strassburgu trafił w połowie września z bakteryjnym zapaleniem płuc. Potem, ze względu na białaczkę, na którą chorował od lat, był hospitalizowany w centrum onkologii w Aviano we Włoszech. Tam zmarł w nocy z 10 na 11 stycznia.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego w szpitalu we Włoszech
Jego kadencja dobiegała końca; w przyszłym tygodniu Parlament Europejski wybierze jego następcę.
Terlecki o wyborze nowego przewodniczącego PE