Wystawa prezentuje losy dzieci – więźniów z perspektywy życia jednej dziewczynki Gertrudy Nowak, która trafiła do obozu przy ulicy Przemysłowej z całym swoim rodzeństwem.
Były więzień Obozu Dziecięcego Jerzy Jeżewicz mówił, że pomimo bardzo młodego wieku dzieci żyły tam w ciągłym strachu, pozbawione opieki, były niedożywione i chore.
W otwarciu wystawy wziął udział także wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Jak powiedział,
wystawa mówi o grozie II wojny światowej i zbrodniach, o których musimy cały czas pamiętać.
Łącznie Obóz Dziecięcy więził od 2 do 3 tysięcy polskich dzieci w wieku od kilku do 16 lat. Szacuje się, że około 200 dzieci zmarło.
Wystawa została zorganizowana w związku z przypadającą dziś 80. rocznicą utworzenia niemieckiego Obozu dla Dzieci przy ulicy Przemysłowej w Łodzi.
Sellin:
Przez 80 lat nie wiedzieliśmy, że chodziliśmy po ich szczątkach