Szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki w wywiadzie dla „Sieci” był pytany, czy wyobraża sobie wspólne rządy PiS i Lewicy. - Mamy poprawne stosunki towarzyskie ze starą lewicą, taką postkomunistyczną. To są ludzie racjonalni, podoba im się nasz program społeczny, nie lubią też dziwactw tej nowej lewicy - odparł Terlecki.
Minister w KPRM, wiceprzewodniczący Solidarnej Polski Michał Wójcik w piątek w rozmowie z PAP.PL w nawiązaniu do słów Terleckiego, pytany był m.in. o to, czy SP dołączyłaby do ewentualnej koalicji PiS z Lewicą.
- Nie.
My reprezentujemy prawicę, stanowimy dzisiaj jej jądro. Mamy jednoznaczne stanowisko w kwestiach dotyczących chociażby LGBT, adopcji dzieci przez pary homoseksualne - jesteśmy temu przeciwni - i co do tego, co jest związkiem małżeńskim - odparł.
Wójcik podkreślił, że szanuje „ludzi z różnych opcji politycznych”, którzy mają prawo do „różnych pomysłów”. - Jeśli jednak chodzi o politykę, to musi być jakiś kręgosłup, jakaś tożsamość w naszych wypowiedziach i poglądach - dodał.
Polityk SP zaznaczył, że to, iż politycy SP siedzą po prawej stronie sali posiedzeń Sejmu, a Lewicy po lewej to „nie jest żaden przypadek”. - Jesteśmy od siebie kilkadziesiąt metrów, inaczej myślimy i inaczej podchodzimy do pewnych tematów - przekonywał.
Zjednoczoną Prawicę tworzą dziś PiS i SP. Do sierpnia 2021 r. w skład koalicji wchodziło także Porozumienie Jarosława Gowina.
Terlecki: Chcemy utrzymać jedność ZP; to bardzo zły moment na wybory