Wskazał, że takie kłamstwa pojawiły się w wywiadzie udzielonym przez rosyjskiego publicystę wojskowego Wiktora Barańca białoruskiej agencji informacyjnej.
Moskwa w ten sposób fałszywie usprawiedliwia zbrodnicze działania - ocenił Żaryn w serii wpisów o dezinformacji związanej z agresją na Ukrainę.
„Kremlowska machina propagandowa kontynuuje promowanie fałszywych narracji, których celem jest usprawiedliwianie zbrodniczych działań Rosji, a także budowanie atmosfery strachu wśród odbiorców” – zaznaczył minister w KPRM.
W propagandowych wypowiedziach Baraniec wyraził opinię, że Rosja nie zamierza zatrzymywać swojej „operacji” – jak Rosja mówi o agresji na Ukrainie – gdy Zachód kontynuuje jej dozbrajanie.
Wojskowy stwierdził w wywiadzie dla białoruskiej agencji, iż należy siłowo „rozwiązać” problem dostaw broni dla Ukrainy, sugerując atak na szlaki dostaw – wskazał sekretarz stanu w KRPM.
„Według rosyjskiego wojskowego zachodnim krajom nigdy nie zabraknie zapasów broni, co oznacza, że będą one kontynuować »antyrosyjską operację«” – dodał opisując przekaz dezinformacyjny.
Podkreślił, że wypowiedź Barańca „wpisuje się w główne linie narracyjne Kremla pozycjonujące NATO i Zachód jako wrogie podmioty odpowiedzialne za wojnę, a Rosję jako oblężoną twierdzę, która musi się bronić”.
„Informowanie opinii publicznej o stałym zagrożeniu i podsycaniu konfliktu przez wrogie siły to działania, które tłumaczyć mają rzekome powody kontynuowania rosyjskiej ofensywy” – wskazał we wpisach pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej.
„Rosja nie ma zamiaru wycofać się z prowadzonej wojny i osiągnięcia zamierzonych celów” – zaznaczył Żaryn.
Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego. Agresja Rosji na Ukrainę trwa dziesiąty miesiąc – mija jej 282 dzień.
W Sejmie burza ws. poprawki PiS do uchwały o uznaniu Rosji za państwo sponsorujące terroryzm