„Potrzeba wprowadzenia zmian powstała w związku z przeprowadzonymi w Ministerstwie Obrony Narodowej pracami analitycznymi dotyczącymi obowiązujących przepisów, w wyniku których zidentyfikowano przepisy wymagające zmiany i uproszczenia. Projektowane zmiany mają również na celu usunięcie zapisów budzących wątpliwości interpretacyjne”– napisano w uzasadnieniu projektu.
Oprócz dotychczasowego źródła zasilania Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych - ze środków z obligacji emitowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego – projekt zakłada wprowadzenie także wpływów pozyskiwanych przez BGK z innych zwrotnych środków finansowych, takich jak kredyty i pożyczki.
Ma to umożliwić pozyskiwanie pieniędzy z kredytów i pożyczek z międzynarodowych instytucji finansowych.
„Nowym kierunkiem wpływów” Funduszu mają być środki pochodzące ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi – np. uzyskane w ramach międzynarodowych inicjatyw zakupów uzbrojenia i sprzętu wojskowego.
Wprowadzenie tego przepisu projektodawcy uzasadniają tym, że tego typu środki są klasyfikowane jako pozabudżetowe.
Premier Morawiecki: Ustawa o obronie ojczyzny już jest realizowana
Projekt precyzuje także, że niektóre przepisy ustawy nie znajdą zastosowania w przypadku zakupu sprzętu i usług od USA w procedurze międzyrządowej, w ramach programu Foreign Military Sales (FMS).
Ten tryb „wiąże się z bezwarunkowym przyjęciem zasad i warunków określonych przez stronę amerykańską, stanowiących przedmiot prawa amerykańskiego” – przypomnieli projektodawcy.
Projekt odnosi się także do zamówień składanych za pośrednictwem NATO Support Agency (NSPA), które wiążą się z przyjęciem zasad, które obowiązują w NSPA.
Ustawa o obronie ojczyzny weszła w życie 23 kwietnia; zastąpiła 14 ustaw, w tym o powszechnym obowiązku obrony o finansowaniu sił zbrojnych i ustawę pragmatyczną, znowelizowała kilkadziesiąt innych. Ustawa wprowadziła nowe rodzaje służby wojskowej a także nowe, pozabudżetowe źródła finansowania wydatków obronnych, w tym wpływy z obligacji, spadków i darowizn.
Premier:
Armia nie może być reliktem przeszłości, musi być gwarantem przyszłości